Witajcie! To jest moja nowa stronka! Zapraszam innych do odwiedziania i rejestrowania. :)
na lekcji przyrody pyta się pani jasia jaki jest największy las na świecie jasiu odpowiada lasvegas
pewnego dnia jasiu wpada ze szkoly do domu kładzie plecak na stole i głowę te kładzie na stole.... ziewa/....
mama na to:
-jasiu moze wchodził byś do domu kulturalniej, np. jak tata z pracy??
jasiu wychodzi za drzwi, po chwili daje z kopa drzwi żuca na stół swoją teczkę i krzyczy:
- co nie spodziewczałas się mnie dzisiaj tak wcześnie??
Jasio pracował w tartaku. Pewnego dnia w ramach bardzo nieszczęśliwego wypadku stracił wszystkie 10 palców. Natychmiast udał się do szpitala. Doktor obejrzał jego ręce i mówi: - Dobrze chłopcze, dawaj te palce, zobaczymy co można z tym zrobić. - Panie doktorze, ale ja nie mam tych palców. - Jak to nie masz tych palców? Chłopcze, mamy XXI wiek, mikrochirurgię, profesjonalne narzędzia, wiedzę i niesamowitą technikę, a Ty mówisz, że nie wziąłeś tych palców. Dlaczego!? - A jak miałem je niby pozbierać.
Oto kilka na początek. Nie wiem czy są śmieszne,ale były pod ręką.
Offline
Nieźle napisałaś! A teraz ja:
Świadectwo
- Mamo, a tata mnie zbił dwa razy!!!
- A czemu aż dwa?
- Bo raz, jak mu pokazałem świadectwo, a drugi, jak zobaczył, że to jego...
Machanie różańcem
Rekolekcje, Jasio nie słucha księdza tylko macha sobie różańcem
Gdy ksiądz to zobaczył to podszedł do Jasia i powiedział:
-Jasiu nie machaj tak tym!
-A dlaczego?
-Bo na każdym koraliku siedzi anioł!
Ksiądz odchodzi i Jasiu mówi:
-Aniołki trzymajcie się, będzie karuzela.
Nie będę mówił na TY do nauczyciela
Nauczyciel kazał Jasiowi napisać 100 razy: ^Nie będę mówił TY do nauczyciela^. Na drugi dzień Jasio przyniósł zeszyt, w którym to zdanie było napisane 200 razy.
- Dlaczego napisałeś 200 razy ? Kazałem tylko 100...
- Żeby ci zrobić przyjemność, bo cię lubię stary !!
Osa
Przychodzi mały Jaś do szkoły. Ma całą opuchnięta i czerwoną twarz, pani się pyta:
- Co się stało Jasiu?
- Ooossss
- No co się stało....
- Ooooosssssaaaaa
- Co osa?? Ugryzła cię??
- Nie, tato łopatą zabił!
Zabawa w psy
Jaś wraca do domu cały zmoczony.
- Co się stało? - pyta się matka.
- Bawiliśmy się w psy.
- No i co?
- Ja byłem latarnią...
Jasio z torbą jabłek
Jasio przynosi do domu torbę pełną jabłek. Mama pyta go:
- Skąd masz te jabłka?
Na to Jasiu:
- Od sąsiada.
- A on wie o tym? - pyta mama.
- No pewnie, przecież mnie gonił !
Jasio i nowy rowerek
Jasio dostał nowy rower i postanowił go wypróbować. Po chwili krzyczy do mamy :
- Mamo, mamo zobacz jak umiem jeździć bez jednej ręki!
Po chwili znowu krzyczy :
- Mamo, mamo zobacz jak umiem jeździć bez dwóch rączek!
A za chwilę krzyczy cienkim głosem:
- Mamo, zobacz jak umiem jeździć bez zębów...
Zebranie w szkole
Tato masz dzisiaj takie małe zebranie rodziców w szkole
-A co masz na myśli mówiąc małe?
-Ja ,ty ,wychowawczyni i dyrektor...
Nie chciało mi się więcej wymyślać.
Offline